Witam wszytkich!
Z racji że Reprezentacja Polski w piłce nożnej już pożegnała się z marzeniem opatrzonym tytułem "Awans na Mistrzostwa Świata w Brazyli" postanowiłam podumować ten ponad roczny okres.
Po kompletnie przegranym Euro 2012 spora część społeczeństwa straciła jakiekolwiek nadzieję że my "coś" osiągniemy w tym sporcie i zaprzestała oglądać mecze, sprowadzając się jedynie do krytykowania jacy no nasi piłkarze są straszni , jak to im się nie chce, że tylko pieniądze się dla nich liczą. Takie teksty działają na mnie jak płachta na byka, więc każdy kto w mojej obecności ośmieli się powiedzieć co takiego, musi wysłuchać mojej kontrargumentacji, którą ostatecznie przynajmniej częściowo popiera. Ale wracając...
Nowy cel. Nowy trener. Nowy początak. Czy lepszy? Zobaczymy później. Jedno jest pewne. Trzeba coś zmienić! Jednak tych zmian na początku nie ma. W swoim debiucie fornalik wystawia praktycznie ten sam skład który przegrał Euro. Pierwszy mecz Polska - Estonia 0-1 ( bramka strzelona w 92 minucie!! ) Ale to nic. Tradycja. Debiuty zazwyczaj są nieudane. -Szkoda tracić czasu na rozprawianie o jakimś tam meczu towarzyski skoro za 3 tygodnie gramy z Czarnogórą pierwszy mecz o punkty i to w dodatku na wyjeździe! -wszyscy myśleliśmy. W głębi duszy wszyscy wierzyliśmy że to w końcu będzie nasz czas! W bojowych nastrojach Nasi polecieli do Podgorlicy. Pierwszy gwizdek sędziego i już 4 minuty później natrafia się nie mała okazja aby wyjść na prowadzenie. Lewandowski przewracany w polu karnym i rzut karny, do którego podchodzi nie kto inny tylko Jakub Błaszczykowski. Chwilę później prowadziny 1-0 ! Już na początku meczu kibice gospodarzy dają się we znaki. Kawałki krzesełek lecą na murawą już w 5 minucie! Po tej bramce uwierzyliśmy że to naprawdę może być moment ,kiedy to wszystko zaskoczy i stworzy dobrze działającą całość.Niestety w 26 minucie dochodzi do wyrównania. Rzut rożny w 47 minucie i przegrywamy 2-1. Bramka do szatni. Jednak w 54 minucie rzut wolny zza pola karnego. Podchodzi Obraniak na Mierzejewskiego i Golll! 2-2!!! Mecz był przerywany kilka razy ze względu na lecące petardy i krzesełka w stronę piłkarzy.
Czas na drugi mecz o punkty! Polska-Mołdawia na Stadionie Narodowym. Po dość dobrym początku ze strony obu drużyn spodziewaliśmy się ciekawego meczu. W 31 minucie Błaszczykowski podaje do Piszczka, ten przewracany w polu karnym. Arbiter wskazuje na 11 metr. Kto ustawia piłkę? Rzecz jasna Kapitan Błaszczykowski! :D Strzał nie do obrony! Gol! Prowadzimy 1-0. Radość w Polsce. 75 minuta Sobota na spalonym. 79 rzut rożny wykonuje Błaszczykowski, piłka wybita z pola karnego znów trafia do niego - dośrodkowanie, Warwrzyniak i Goll! Podał Kuba do Kuby i gol.;) Koniec meczu 2-0. I 4 punkty na naszym koncie.
Trzeci mecz wyjątkowo nie o punkty a towarzyski. Bez kontuzjowanego Kuby Błaszczykowskiego, na 4(jak się póżjniej okazuje 5) dni przed arcyważnym spotkaniem z Anglikami. Mecz częściowo w krajowym składzie ( Furman, Wszołek, Wawrzyniak, Sobota, Milik... ) Po wyrównanym spotkaniu w 81 minucie do siatki trafia obrońca Reprezentacji Polski Marcin Komorowski. Mecz kończy się 1-0 dla Polski.
Kolejny mecz przyniósł nam sławę nie koniecznie ze względu na wynik ale okoliczności. Pamiętny mecz Polska- Anglia na "Basenie Narodowym". Mecz nie odbył się w prawidłowym terminie ze względu na nie zasunięty dach nad stadionem, podczas sporej ulewy nad Warszawą. Początkowo było mówione o opóźnieniu ale ostatecznie źle działający drenaż doprowadził do tego że po boisku można było przejść tylko w gumowych butach. Następnego dnia o godzinie 17 został rozegrany mecz Polska- Anglia! Co zabawne spora część kibiców zabrała ze sobą sprzęt używany na basenie, jako odniesienie do wydarzeń z przed dnia. Ale w momencie wyjścia na murawę , wszystko inne jest nie ważne! Liczy się tu i teraz! Mecz gramy w dość zmienionym składzie , zamiast kontuzjowanego Kuby dobrze spisujący się wtedy Wszołek na lewej flance Grosicki za Lewym Obraniak a przed linią obrony Krychowiak i Polanski. Ważny obrazek który zapewne większość z nas przez długo jeszcze będzie pamiętać to energiczne odśpiewanie hymnu i zagrzewanie do walki przez wice kapitana Marcina Wasilewskiego. Zaczynają Anglicy.Już w 12 minucie była szansa... Była... W 31 minucie rzut rożny i gol . Zupełnie niespodziewanie trafia Rooney. Mimo wszystko mecz wyrównany. Mamy sporo szans. Wsparcie publiczności. I rzut rożny dla Polski 69. minuta. Gliiiiiikkk!!! Goooolllll !1 Remis 1-1!! :D Z wielkim niedosytem remisujemy ten mecz! Można bylo to było wygrać. ALe remis też dobry. W dobrych nastrojach czekaliśmy na kolejne mecze. Wydawało się że jesteśmy na dobrej drodze do awansu.
14 listopada rozgrywamy mecz towarzyski z Urugwajem. Glik strzela w tym golu bramkę samobujczą, 34 minuta Cavani. W 65 minucie na 1-2 strzela Obraniak, niestety akcja później decyduje o wyniku meczu. Suarez i 1-3. Takim wynikiem kończy się ten mecz towarzyski.
Miesiąc póżniej w krajowym składzie gromimy Macedonie 4-1. Piłka wpada do bramki po strzałach Milika, Soboty , Pawłowskiego,Jędrzejczyka a dla Macedoni honorowego gola zdobywa Blażevski.
C.D N.
Postanowiłam podzielić to podsumwanie na dwie części. W 1 mecze jesienne a w 2 . wiosenne. Zapraszam do lektury, mam nadzieję że się komuś spodoba. Bardzo proszę też o wyrażenie opini co do następnych tematów, jakie mogłyby się pojawić na blogu. Pozdrawiam!
poniedziałek, 18 listopada 2013
niedziela, 15 września 2013
1. EuroMOCJE!
Witam wszystkich!
Jako iż Reprezentacja Polski jest świeżo po kolejnych meczach eliminacyjnych do Mistrzostw Świata 2014 w Brazyli, tak więc w pierwszym poście postanowiłam poruszyć ten problem.Ale zacznijmy od początku.Czerwiec 2012. Cała Polska pełna nadzieji. Turniej na własnych stadionach, grupa "do przejścia" , zawodnicy grający w dobrych europejskich klubach. Inauguracja. Polska-Grecja. Zaczęło się dla nas świetnie! Wszyscy pamiętamy tę akcje:"Błaszczykowski do końcowej linii, dośrodkowanie Gooooooollll!! Polska prowadzi z Grecją 1:0!! Roooobert Lewandowski! " Ta radość milonów ludzi zgromadzonych w przeróżnych miejscach poczynając od stadionu poprzez bary ,strefy kibica, przed telewizorami ze znajomymi... Wszyscy upaprani w tłustych biało-czerwonych farbkach, rozgrzani od szalików przewieszonych przez szyję. W ich oczach można było wyczytać wiele emocji! Nadzieję, radość, pewność siebie, wręcz miłość do tego sportu. Później chwila załamania. Wyrównanie. Chwilę później kolejny cios, czerwona kartka dla Wojciecha Szczęsnego. Karny. Na murawę wchodzi nierozgrzany, mało znany Przemysław Tytoń. Rozum kazał nastawić się na bardziej prawdopodobną opcję,podpowiadał "Nie obroni! Strzelą nam i przegramy! Jak zwykle!" Jednak w głębi serca każdy się modlił żeby się udało! I tak się dzieje! Z nierozpoznawalnego Przemka stał się Bohaterem narodowym! Remis. Kilka dni póżniej nasi reprezentnci wchodzą na murawę w towarzystwie kolegów z Rosji. Kibice bardzo obawiali się tego meczu. Ale mieli nadzieję! Doping! Niesamowity doping! Nie tylko ze strony kibiców na Stadionie Narodowym ale doping ze strony niemalże całego naszego Narodu! Niepowtarzalne emocje! 17 minuta! Piłka wpada do bramki Rosjan! Niestety spalony! "Doping nie milknie nawet na chwilę! To tak jakby była flota ,ale nie ma floty,nie ma ciszy, i niema wody stojącej na Stadionie Narodowym (prorocze słowa!) ! Tu wszystko wrze, to jest Kocioł Czarownic! Jak przed laty Stadion Śląski tak teraz Stadion Narodowy! [...] Szansa na kontre, robi się taki prawdziwy pięściarski pojedynek,nikt tutaj nie myśli o tym żeby rozgrywać piłkę.Szybko, linia pola karnego, będzie strzał! Gooooooool!!! Gooooool!! Kuba Błaszczykowski jest remis 1:1! Kuba Błaszczykowski który swoją pierwszą bramkę w reprezentacji strzelił właśnie Rosjaną, dzisiaj strzela gola! Jest remis 1:1! Gramy dalej! Jeszcze nie wszystko stracone! "Ja, jak i miliony kibiców ,znów uwierzyliśmy że awans jest możliwy! Do dziś kiedy zamknę oczy ,potrafię przywołać te kadry z kamer, tuż po przed i po bramce! Ten moment w , którem Kuba całuje orła na koszulce! Nieokiełznaną radość 39 milionowego narodu. Co później? Nadzieja! To uczucie towarzyszyło każdemu kibicowi przez kolejnych kilka dni. W szwalniach całymi dniami i nocami szyto gigantyczną flagę! W szkole, pracy, domu, parku, samochodzie. Wszędzie! Wszędzie flagi! Oczekiwanie na kolejny mecz! Zastanawianie się na kogo trafimy jak już awansujemy. Pełna motywacja! Czerwcowa sobota. Normalnie większość by ją spędziła dotleniając się. Spacer, rower, trening, wieczorem gril. Ta sobota była inna! Każdy znieczerpliwością spoglądał na zegarek, większość organizowała się w wieloosobowe grupy i tworzyła tzw. Prywatne strefy kibica! Mega mobilizacja! Koszulka, szalik, farbki i można zająć miejsce przed telewizorem, telebimem, na trybunach. I znów dziesiątki niewykożystanych sytuacji, niewykończonych podań, niecelnych strzałów. I porażka 0:1... Żal, smutek, rozgoryczenie, niedosyt... To wszystko zajęło miejsce radości i nadzieji i tego wszechogarniętego patriotyzmu. I znów zabrzmiała nasz już standardowa przyśpiewka "Nic się nie stało" Łzy rozmyły biało-czerwone flagi na policzkach. To nie tak miało być! To my mieliśmy się cieszyć z awansu! To miał być nasz czas! Nie udało się! Krytyka! Dokładniej fala krytyki ze strony mediów i sflustrowanej części kibiców , pod kątem Kadry, Selekcjonera, PZPN, Kapitana. Co dalej? Dalej wybory! Pierwsze selekcjonera, później prezesa. Dokładnie pamiętamy te artykuły ,wypowiedzi ekspertów, których głównym celem było nakłonienie zarządu na postawienie na Waldemara Fornalika, trenere Ruch Chorzów. Męczono , męczono aż wkońcu dostali czego chcieli! Za sterami statku o nazwie "Reprezentcja Polski w piłce nożnej" zasiadł Pan Fornalik ,a za kurs obrał awans na Mundial 2014 w Brazyli. Co z tego wynikło? Czy jest nadal sens liczyć na cud? Co dzieję się z naszymi zawodnikami? Czy należy zmienić selekcjonera? Czy "gwiazdy"
faktycznie nie dają z siebie wszystkiego? Czemu nie wygrywamy meczy?
To wszystko już w następnym poscie!
A ja już teraz zapraszam do wyrażania opini na te tematy!
Jeśli masz inne zdanie, wyraź to! Nie czekaj! Napisz co o tym myślisz! Czy jest temat który chciałabyś żebym poruszyła? Pisz w komentarzach! Ja mam sporo,ale mogę jakiś ważny przeoczyć! Byłabym wdzięczna!! Pozdrawiam! :)
sobota, 7 września 2013
Wstęp!!
Witam wszystkich na moim blogu!!
Postanowiłam założyć tego bloga, z przeznaczeniem dla dziewczyn, które tak jak ja uwielbiają piłkę nożną. W moich artykułach postaram się przedstawić moją opinię na tematy związane z tym jakże pięknym sportem. Wiele razy padało stwierdzenie,że futbol to nie sport dla kobiet. Wbrew pozorom kobiety nie oglądają meczy tylko dlatego żeby powzychać do wysportowanych, dobrze umięśnionych, modnie uczesanych piłkarzy. Będe starała się również pod każdym postem zadać jakieś pytanie ,które miałoby na celu, to abyście wy również wyrazili co sądzicie na dane tematy! Mam nadzieję że się Wam spodoba! Pierwszy artykuł pojawi się już wkrótce!!!
Pozdrawiam!
Postanowiłam założyć tego bloga, z przeznaczeniem dla dziewczyn, które tak jak ja uwielbiają piłkę nożną. W moich artykułach postaram się przedstawić moją opinię na tematy związane z tym jakże pięknym sportem. Wiele razy padało stwierdzenie,że futbol to nie sport dla kobiet. Wbrew pozorom kobiety nie oglądają meczy tylko dlatego żeby powzychać do wysportowanych, dobrze umięśnionych, modnie uczesanych piłkarzy. Będe starała się również pod każdym postem zadać jakieś pytanie ,które miałoby na celu, to abyście wy również wyrazili co sądzicie na dane tematy! Mam nadzieję że się Wam spodoba! Pierwszy artykuł pojawi się już wkrótce!!!
Pozdrawiam!
Subskrybuj:
Posty (Atom)